Ależ ten czas leci… Jeszcze niedawno przemierzaliśmy Poznań
w poszukiwaniu niezapomnianych smaków w jednodniowych restauracjach podczas 3. edycji
Restaurant Day Poland, a tutaj do kolejnej odsłony został zaledwie miesiąc. Już
za 31 dni cały kraj – ba, cały świat! – znów opanuje kulinarne szaleństwo, a
wszyscy marzący o swoim własnym kąciku na rozpostarcie gastronomicznych
skrzydeł będą mieli szansę na podbicie serc i żołądków swoim wyjątkowym pop-upem.
Tych, którzy o idei Restaurant Day niewiele wiedzą, odsyłamy
do naszego wcześniejszego wpisu – 3. Restaurant Day.
Tam na pewno znajdziecie wszystkie niezbędne informacje. My tymczasem
chcielibyśmy potraktować tę notkę jako swoistą odskocznię od naszego poznańskiego
podwórka, przedstawiając Wam pokrótce jak wyglądały poprzednie edycje Dnia
Restauracji na całym świecie. Jesteście ciekawi? Zapraszamy zatem w kulinarną
podróż dookoła świata! ;)
Helsinki, Finlandia:
Ojczyzna Restaurant Day, zwanego tam Ravintolapäivä. To
tutaj w maju 2011 r. odbyła się pierwsza edycja tego wydarzenia. Udział wzięło
w niej wówczas niespełna 40 pop-upów (co, naszym zdaniem, i tak uznać można za
sukces). Nie zabrakło kreatywnych pomysłów, czy to w formie restauracji z
kanapkami które zjeżdżały do gości w koszyku, przez okno z trzeciego piętra,
czy to piekarni gdzie każdy mógł przyrządzić własną pizzę ze świeżych
składników, w oryginalnym kamiennym piecu.
Kopenhaga, Dania:
Tutaj Restaurant Day zawitał w sierpniu 2012 r. Również nie
zabrakło miejsc z pomysłem, które dodatkowo często nawiązywały swoim menu do
kulinarnych tradycji miasta, regionu i kraju. Można było spróbować m.in. pølse,
czyli duńskiej wariacji na temat hot doga w wydaniu gourmet, czy småkage – ciasteczek
tradycyjnych dla Jutlandii, wypiekanych w oryginalny sposób. Zabraknąć nie
mogło też oczywiście smakowitych małży.
Tokio, Japonia:
Tak jest, Restaurant Day zawitał nawet w tak odległe i
egzotyczne miejsca jak stolica kraju kwitnącej wiśni. Smaki? Prawdziwie
eklektyczne: od specjałów z jadalnymi kwiatami w roli głównej w pop-upie Garland
House, poprzez gourmet hot dogi w Ballon D’Essai, po świeże, wypiekane na
miejscu pieczywo w Boulangerie TOKO & Rolling Scones – pop-upie otwartym w
księgarni. Towarzystwo może niezbyt liczne – w listopadzie 2012 w Tokio
otworzyły się tylko 4 jednodniowe restauracje – jednak na pewno pomysłowe.
Reszta świata:
Syberia - Mobilny pop-up na biegunie zimna ;) Cafe Yuna częstowała pasażerów transsyberyjskiego pociągu 340ЧБ darmową herbatą i ciasteczkami w zamian za ciekawą
historyjkę związaną z podróżami wpisaną w ich księgę gości. Super pomysł,
prawda?
Melbourne, Australia - Restaurant Day do góry nogami? Czemu nie! Już w lutym 2012 r. grupka miłośników kulinariów z Australii otworzyła swój własny pop-up, serwujący świeżą kawę, sticky pudding z daktylami i... kangura!
Rio de Janeiro, Brazylia - kultura Restaurant Day za Atlantykiem. Słońce, samba i soulfood w wykonaniu dwóch jednodniowych szefów kuchni, Diego (Brazylijczyk) i Tuomasa (Fin), serwujących eklektyczne połączenie kuchni fińskiej, argentyńskiej i brazylijskiej, np. empanadas (pieczone pierożki z farszem mięsno-warzywnym) i lihapiirakka (dosłownie 'placek z mięsem', czyli fiński kuzyn empanadas).
Mamy nadzieję, że nabraliście apetytu na 4. Restaurant Day.
Pamiętajcie, to już tylko miesiąc…
Przy okazji – co powiedzielibyście na pop-up Kulinarnego
Poznania? :)
Zdjęcia:
- Helsinki: Tuomas Sarparanta, Timo Santala, via Restaurant Day Finland
- Tokio: Luca Gabino, via Restaurant Day Tokyo
- Amsterdam: Lilian Sijbesma, via Restaurant Day Amsterdam
- Kopenhaga: heartstrung.wordpress.com
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz