poniedziałek, 31 marca 2014

enjoy!

Po trzech latach działalności restauracja Platinum przy hotelu Platinum Palace Residence przeszła metamorfozę. Zmianie uległ cały brand lokalu: od nazwy, przez wystrój, menu. Nie zmienił się natomiast szef kuchni, Dominik Brodziak, co cieszy wszystkich, którzy znają i cenią jego kreacje kulinarne.

NAZWA. enjoy.RESTAURANT to miejsce powstałe w trosce o najlepsze doznania smakowe. Koncept oparty na prostym założeniu – najlepszy produkt w kombinacji z niczym nie skrępowaną fantazją jednego z najlepszych chefów w Polsce – Dominika Brodziaka. Do tego maksymalna otwartość –  przystępne ceny i nowoczesny, przyjazny wystrój. Słowem – enjoy! Co ma oznczać enjoy? radość ze spotkania, radość z jedzenia, radość poznawaniaZmiana brandu restauracji jest także ukłonem w kierunku Poznaniaków. Właściele chcą pokazać, że enjoy.RESTAURANT to miejsce spotkań nie tylko dla gości hotelowych.


DESIGN. Wystrój lokalu emanuje przytulną i niezobowiązującą elegancją. Dobrze poczują się tutaj goście biznesowi, rodzinni, jak i młodzi łowcy smaków. W czterech salach restauracyjnych panuje sprzyjająca atmosfera, aby cieszyć się najlepszym towarzystwem i autorską kuchnią Dominika. Dominuje biel, czerń i intensywna magenta.We wzorach tapet i obić pojawia się charakterystyczny patern. W materiałach: zarówno szlachetny marmur, jak i naturalne drewno. Wg nas naprzyjemniej jest w tzw. Ogrodzie Zimowym, który przeszedł największą zmianę. Dzięki materiałom i kolorowi zyskał na przytulności, a wpadające tu z każdej strony światło uprzyjemnia posiłek i spotkanie.


MENU. Dbałość o produkt finanlny widać na każdym kroku. Kucharze na miejscu tłoczą soki, komponując z nich niezapomniane bukiety smakowe. Sami także pieką chleby, grissini i bułeczki. Sami wędzą ryby i mięsa. Przygotowują zaskakujące smakowo sorbety owocowe i warzywne! W końcu sami wybierają lokalnych, ekologicznych dostawców, którzy zaopatrują restaurację w sery, oleje, warzywa i mięsa. Kartę menu cechuje prostosta i elegencja, zarówno w formie, jak i treści.

Menu enjoy. zostało podzielone na intuicyjne i przejrzyste części. Pierwsza – START – zawiera propozycje dań, od których najchętniej zaczynamy czyli zup i przystawek. Ich ceny są niezwykle przystępne. Znajdą się tam pozycje za 10, 15 i 20 pln. Wyjątek stanowi Foie Gras z chrupiącą chałką, konfiturą gruszkową i Cydrem, które kosztuje 45 pln. Za 10 pln otrzymamy Krem pomidorowy z mlekiem kokosowym i imbirem, za 15 pln czeka na nas zupa ogórkowa z klopsikami z wędzonych żeberek. W kwocie 20 pln zamykają się Rilletes z wędzonej makreli ze szpinakiem, czarnuszką, pomidorami confit i olejem rydzowy czy Ballotine z indyka z czosnkową Panna Cotta , czarną fasolą i chrupiącą skórą z kurczaka.

Rillet  z wędzonej makreli ze szpinakiem, czarnuszką,pomidorami confit i olejem rydzowym.

Enjoy to koncept otwarty na osoby młode, ale poszukujące najwyższej jakości smaków i kulinarnych przeżyć. Warto odwiedzić lokal choćby na zupę i przystawkę, co nie przekroczy kwoty 30 pln, dostarczając przy tym niezapomnianych wrażeń i sycącego posiłku.

Kolejna część karty nosi nazwę SIMPLE. Znajdują się tu idealne propozycje na lunch i coś na mniejszy apetyt. Dla przykładu zaskakujące wizualnie i smakowo Raviolo z mięsem z policzków wołowych, płynne żółtko, brązowe masło wiąże się z wydatkiem wysokości 25 pln. A takie kompozycje jak Sałatka z buraków, koziego sera i avocado, liście botwinki, coulis z mango kosztują jedynie 30 pln. W kategorii Simple znajduje się siedem dań – tak, żeby stali goście mogli każdego dnia w tygodniu zjeść urozmaicony lunch.

Raviolo z mięsem z policzków wołowych, płynne żółtko, brązowe masło

Enjoy stawia sobie za cel zaspokojenie także najbardziej wymagających podniebień. Jedną część karty poświęcono FINE DINE. Tam ceny zaczynają się od 40 pln za duszone żeberka wieprzowe, kapustę włoską z majerankiem, ziemniakami fondant i pasternakiem, a kończą na 85 pln za polędwicę wołową z duszonym szpinakiem, sosem z Foie Gras, grzybkami enoki i gratin ziemniaczanymi. Pomiędzy tymi pozycjami  można znaleźć kompozycje oparte o comber z królika i niesłychanej konsystencji, duszoną gicz jagnięcą, tuńczyka z kaparami, smażonego sandacza i raki. Wśród dodatków mamy trybulę, puree z topinambura, paternak, czy seler naciowy. Pyszności! A wszystko wygląda jak małe dzieło sztuki. Spójrzcie sami.

duszone żeberka wieprzowe, kapustę włoską z majerankiem, ziemniakami fondant i pasternakiem
Na koniec pozostają słodkości, sorbety i sery, które mieści kategoria FINISH. Domowe sorbety, które smakiem zaskoczą najbardziej doświadczonych koneserów kuchni to wydatek rzędu 10 pln, a Czekoladowe semifreddo z malinami, orzechami, palonym masłem i chrupiąca bezą to koszt 15 pln. Poza tym, pyszny Tort Sachera, śliwkowe crumble, cremebrulee  w cenie do 20 pln. Selekcja serów zagrodowych od Marka Grądzkiego z domową konfiturą z suszonych śliwek kosztuje 35 pln.

Czekoladowe semifreddo z malinami, orzechami, palonym masłem i chrupiąca bezą
Kolejnym nietypowym akcentem  w menu są świeże soki, tłoczone na miejscu. Sok z zielonego ogórka i jabłka, sok z jabłka GrannySmith w kompozycji z selerem naciowym i  koprem włoskim czy sok marchwiowy z jabłkiem i świeżym imbirem to koszt 10 pln. Podawane są w specjalnych karafkach na kostce lodu.  Orzeźwiające i zaskakujące w smaku.

Dominik Brodziak, szef kuchni enjoy.RESTAURANT zaprasza. Naprawdę warto. enjoy!

Dominik Brodziak, szef kuchni enjoy.RESTAURANT

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz